Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na zapisywanie na Twoim komputerze tzw. plików cookies. Ciasteczka pozwalają nam na gromadzenie informacji dotyczących statystyk oglądalności strony. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie ich zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.
Język to twór żywy – zmienia się na przestrzeni lat. W zależności od potrzeb użytkowników niektóre słowa wychodzą z użycia, inne zmieniają swoje znaczenie, a jeszcze inne pojawiają się w naszym słowniku, by zapełnić pewną lukę. Czy jednak wszystkie słowa w języku polskim są polskie?
Dobry zwyczaj – zapożyczaj!
Choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, w języku polskim od zawsze funkcjonowały zapożyczenia, czyli takie wyrazy, które „pożyczyliśmy” sobie z innych języków, gdyż wcześniej nie występowały w naszym języku i nie znaleźliśmy dla nich rodzimych odpowiedników. Zapożyczamy nie tylko od naszych sąsiadów czy z wszechobecnego dziś języka angielskiego, ale także z tak odległych krajów jak Turcja!
Znajomość języka za przewodnika
W obecnych czasach najwięcej zapożyczeń przechodzi do nas oczywiście z języka angielskiego. Czasami staramy się spolszczać wyrazy dla łatwiejszej wymowy czy zapisu, ale mamy także cały wachlarz kalek językowych, czyli wyrazów, które zapisujemy w oryginalny sposób. Czy znajomość języka angielskiego może pomóc nam w znajomości własnego języka? Oczywiście! Biorąc pod uwagę szybki rozwój współczesnego świata jesteśmy pewni, że anglicyzmów w naszym języku będzie coraz więcej, a znajomość języka angielskiego stanie się wręcz niezbędna! Podczas lekcji organizowanych w szkole języków obcych Master poznasz wszystkie te słowa doskonale.
Kilka dobrych przykładów
Prawie każdy dzisiaj trzyma w ręce smartphone, wysyła e-mail czy komunikuje się przez Messenger. Coraz częściej wybieramy się na shopping, zostawiając auto na parkingu. Rano lubimy zjeść tosty, a wieczorem poczuć relaks, słuchając jazzu lub bluesa albo oglądając serial. Czasami ubieramy T-shirt i legginsy i udajemy się na jogging.
Język polski tak bardzo pokochał anglicyzmy! Czy w ogóle zauważacie ich obecność?